Aktualności

​Nasi trampkarze występujący w Lidze Juniorów Młodszych wracają na fotel lidera rozgrywek. 

Niedzielne spotkanie pomiędzy niepokonanymi do tej pory ekipami KS Falubazu a Promieniem Żary w imponującym stylu rozstrzygnęli na własną korzyść podopieczni trenera Michała Grzelczyk. Tym razem starsi zawodnicy żarskiego Promienia nie dali rady młodszym kolegom z Winnego Grodu przegrywając ligowe spotkanie 4:1, aczkolwiek do przerwy nie zapowiadało nic takich rozmiarów porażki. Mało tego ekipa Wojciecha Kochanowskiego wygrywała od 3 minuty spotkania schodząc do szatni z jednobramkową zaliczką. Nasz zespół miał od początku optyczną przewagę, jednak brakowało odpowiedniego tempa gry, a przede wszystkim pazerności na zdobywanie bramek. Szczególnie w polu karnym przeciwników. 

Druga połowa to zdecydowanie inny zespół KS Falubazu. Na boisku pojawił się od 46 minuty Hubert Dobrychłop, a także Adrian Dolczewski. Te dwie zmiany oraz determinacja Naszej ekipy po ostrej reprymendzie w szatni w przerwie meczu spowodowała, iż od początku drugiej odsłony Nasz team zdemolował przeciwnika. Praktycznie całą drugą połowę KS Falubaz nie schodził z okolic pola karnego Promienia. Już w 50 minucie po agresywnym ataku na przeciwnika w posiadaniu piłki, niepewność w poczynaniach defensorów Promienia wykorzystał wspomniany Dobrychłop i szybko doprowadził celnym strzałem do wyrównania. W 63 minucie było już 2:1 dla Falubazu. Tym razem kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Tomek Szafran. Strzał z 27 metra był na tyle kąśliwy, iż po koźle piłka zaskoczyła golkipera żarskiego wpadając do siatki rywali.

Podłamany rywal już nie podniósł się z desek. A w brutalny sposób wykorzystali to Nasi zawodnicy. W 73 minucie po składnej akcji Dobrychłop - Dolczewski ten drugi wygrywając pojedynek 1x1 z obrońcą Promienia wyłożył piłkę Kubie Olszewskiemu. Kuba nie mógł tej sytuacji zepsuć. Celne dołożenie nogi do piłki i na tablicy rezultat podskoczył do trzech goli. W 83 minucie ponownie w akcji Dolczewski. Tym razem zagrywającym piłkę Tomasz Szafran a sytuację oko w oko z bramkarzem Promienia technicznym strzałem na bramkę zamienia Adi.

Mecz pod kontrolą. Zdecydowanie zespołem nadającym ton grze była oczywiście ekipa Falubazu. Trener i zawodnicy naszego zespołu chyba oczekiwali na większy opór ze strony rywala. Do 18 minuty przeciwnik próbował jeszcze postraszyć nas szybkimi kontrami, ale niebezpieczeństwo stwarzali sami sobie nasi zawodnicy.. Początek spotkania bowiem to ospałe decyzje, brak komunikacji, a przede wszystkim brak odważnych prób podejmowanych przez Naszych zawodników zarówno w grze 1x1, jak i przy finalizacji dogodnych sytuacji strzeleckich. Cieszy natomiast fakt szybkiego wyciągnięcia wniosków w przerwie meczu i realizacji założeń taktycznych od pierwszych minut II połowy, co w konsekwencji dało wysokie zwycięstwo i objęcie fotela lidera na zapleczu lubuskiej ekstraklasy juniorów młodszych.

KS FALUBAZ - PROMIEŃ ŻARY - 4:1 (0:1) - bramki 50 min Hubert Dobrychłop, 63 min Tomasz Szafran, 72 min Jakub Olszewski, 82 min Adrian Dolczewski

Skład: Budzyński Michał - Szafran Tomasz, Spieler Wiktor, Fornalczyk Jakub, Mendzelewski Łukasz (od 46min Łukasz Jastrzębski) - Piotr Godzisz (od 75 min Eryk Laszczak), Jakub Baran (od 65 Jakub Olszewski), Bartosz Michalik (od 46 min Hubert Dobrychłop), Filip Operacz (od 70 min Wojciech Hołdowski). Kacper Sawicki (od 70 min Kałużny), Mikołaj Zięba (od 46 min Adrian Dolczewski)